środa, 25 czerwca 2014

#1, pudding z manny na dobry początek

Początki bywają różne.
U mnie są raczej pyszne. Może nie najpiękniejsze, ale pyszne.


waniliowy pudding z kaszy manny z bananem i domową konfiturą z truskawek, zwykła czarna kawa
vanilla semolina pudding with banana and homemade strawberry jam, black coffee

Przyznam się bez bicia - nie potrafię gotować. Nie potrafię, ale jestem fanem estetycznej kompozycji i wyjątkowego smaku, chciałbym wybiegać poza nudne schematy. Lubię kreatywność na wszelkich płaszczyznach. Dlatego każdego ranka chwytam za garnek, patelnię i staram się coś upichcić. Przypala się? To nic! Liczą się chęci.

Na tym blogu będę dzielił się z Wami swoimi kuchennymi zachciankami. Tymi porannymi - najlepszymi. Wybaczcie mi wpadki i drobne potknięcia. (=^・ω・^)y=



15 komentarzy:

  1. Wspaniale, że do grona śniadaniowców dołączył kolejny mężczyzna :) Powodzenia ! ��

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak miło witać kolejnego mężczyznę wśród śniadaniowców. Estetyka to fakt jest super w twoim śniadaniu, a to że czasem coś nie wyjdzie to normalne jest. Nie ma co się przejmować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No no, fajnie tak jakiegoś chłopaka wśród tych wszystkich śniadaniowców dostrzec, trochę taki inny punkt widzenia.
    I chyba jesteś jednym z niewielu przedstawicielu płci męskiej, który respektuje estetykę (no może trochę generalizuję, ale miło na takie zdjęcia popatrzeć ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też zauważyłem, że nas tu malutko. :D
      Dzięki, staram się!

      Usuń
  4. witaj w blogosferze!
    pierwszy post, a już kusisz!
    pudding fenomenalny! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, mój drugi tak na dobrą sprawę! Jeszcze dopracuję. ;)

      Usuń
  5. No nie mogę - mam konkurencję (sic!) ;P
    Witamy w internetach :]

    OdpowiedzUsuń
  6. a tam, z czasem nawet przestanie się przypalać :)
    witam w śniadaniowym świecie blogowym :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Dopiero dziś tu trafiłam. Witaj :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mannę to ja uwielbiam, a pudding z niej to już normalnie przechodzi moje pojęcie :) Aż chce się sięgnąć po niego i wyjąć wprost ze zdjęcia, napełnić kiszki i wzdychać z radości, i spełnienia :)

    OdpowiedzUsuń