sobota, 28 czerwca 2014

#4, babcine jagodowe pierożki

W pierwszy dzień wakacji nie musiałem długo urzędować w kuchni. Wystarczyło podgrzać pierogi, które wczoraj ulepiłem wspólnie z babcią. Myślę, że uwierzycie mi na słowo - były idealne.


pełnoziarniste pierogi z jagodami i słodkim serkiem

Przygotowane niemalże o świcie, bo jak zwykle budzę się z (prawie) pierwszymi promieniami słońca. Nici z wakacyjnego odsypiania zmarnowanych nocy. Muszę się przestawić na tryb letni.

Wracam do łóżka z książką w dłoni, sezon nieproduktywności uważam za oficjalnie rozpoczęty. :)



10 komentarzy:

  1. jakz babcią to musiały być idealne <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Wierzę na słowo. Jeżeli babcia czuwa, wszystko wychodzi idealnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lepienie pierogów z babcią to jest to! Uwielbiam takie chwile :) My często robimy z truskawkami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. eeee, myślę, że aż tak leniwie i nieproduktywnie nie będzie w wakacje, co? :)
    zdjęcia pierogów już kuszą, a co dopiero ten smak! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, że nie! To tylko tak na początek, by odreagować po szkole :)

      Usuń
  5. wyglądają super slicznie <3!

    OdpowiedzUsuń
  6. nie lubię Cię za te pierogi ;p cóż, wszystko wykonane w towarzystwie babci zawsze jest idealne ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. o mniam!
    pierogi z jagodami i na dodatek pełnoziarniste, to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No, pierożki... Jeszcze takie owocowe to już w ogóle!!! Babcia wie, co dobre :P

    OdpowiedzUsuń