niedziela, 13 lipca 2014

#19, placuszki dla mangożercy

Coś monotematyczny jestem niedzielami. To już moja trzecia, odkąd założyłem bloga, a na talerzu znowu goszczą ciepłe placuszki.

 

brzoskwiniowe placuszki na maślance, podane z masłem orzechowym i musem z mango

Wiem, że co jakiś czas można się tu natknąć na akcję "naleśnikowa sobota". Cóż... Chyba powinienem przeskoczyć z moimi placuszkami dzień do tyłu, ale nic nie mogę poradzić - najbardziej smakują mi właśnie w niedzielne poranki. A szczególnie takie z księciem owoców - mango (bo królem jest banan).

Pierwszy raz otworzyłem też masło orzechowe kupione w Lidl'u. Jest absolutnie genialne, ma tyle małych kawałków orzeszków, że idzie zwariować.

(Audycja nie zawierała lokowania produktu. :p)

Przypomniałem sobie wczoraj, jak bardzo kocham odwiedzać księgarnie i kupować książki. Zapach papieru i uczucie tajemniczości przy pierwszym otwieraniu nowej powieści - jestem od tego uzależniony. Nie patrzę już nawet na to, że brakuje mi miejsca na półkach. Jutro zdecydowanie sobie coś wybiorę.


16 komentarzy:

  1. a ja to lidlowskie już zjadłam całe, wczoraj ukręciłam nowe, uzależnienie jakieś :D
    a mango uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale pysznie wyglądają! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham mango, a placki na maślance smakują doskonale każdego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Co do masła orzechowego to się zgadzam :-) i do tego najlepsze jest crunchy by móc sobie pochrupać te malutkie kawałki orzechów :-D uwielbiam mango i te placuszki na maślance :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. mangożerca, skojarzył mi się z nałogowym czytaczem mang :P (i myślałam, że znalazłam wśród śniadaniowców kogoś, kto też je czyta xdd)
    Tak czy inaczej, ranek powitany z należytym (smakiem i) szacunkiem ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, w sumie można i tak to odebrać! Mangi jak najbardziej czytam, anime również oglądam! :D Teraz już rzadziej, ale kiedyś miałem nawet sporą kolekcję tomików na półce. Ulubionej jako tako nie mam, ale z seriali uwielbiam Mirai Nikki, nie wiem, czy widziałaś :)

      Usuń
  6. Masło orzechowe (zwłaszcza to crunchy) z Lidla jest świetne :)
    Cudowne placuszki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Placuszki świetnie smakują bez względu na to jaki dzień tygodnia jest :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Po tym maśle orzechowym pozostał mi słoik wypełniany już kilka razy ;P
    Trzeba było mnie męczyć o wysłanie mango z Egiptu - to jest dopiero smak! Internet kiedyś mi powiedział, że król owoców to durian, a królową jest mangostan. O tym się chyba niestety niezbyt prędko przekonamy ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę tego mango! Ale sam może zza granicy przywiozę coś dobrego :D
      Durian? Pierwsze słyszę w ogóle! :p

      Usuń
    2. A przywieź i mnie zawstydź ;)
      Durian to taki olbrzymi owoc w grubej skorupie. Śmierdzi tak bardzo, że jest karalne spożywanie go w miejscach publicznych ... Transport samolotem też odpada :p

      Usuń
  9. mus z mango, masło orzechowe... pysznie było na pewno! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdecydowanie zaliczam się mangożerców :3 Placki to zawsze dobry pomysł na śniadanie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam te masełko orzechowe , zwłaszcza w wersji crunchy <3
    Ja uwielbiam twoje pancakes , więc możesz je nadal robić w niedzielę , bo to już taka twoja mała tradycja , więc czemu miałbyś ją przerwać ? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba właśnie zrobię z tego swój znak charakterystyczny :D

      Usuń
  12. No, ja to tam bym nie pogardziła :) I mango, i masełko orzeszkowe :) Te placuszki perfecto!!!

    OdpowiedzUsuń