wtorek, 22 lipca 2014

#28, pomarańczowo mi

Znów lodówkowo - z czystego lenistwa.


kasza kukurydziana na soku pomarańczowym, podana z bananem, brzoskwinią, morelą, jagodami i pestkami słonecznika

Chłodne śniadanie wciągnąłem i popiłem równie zimnym sokiem pomarańczowym prosto z kartonu. Słońce i temperatura odbierają mi chęci do stania o poranku nad garnkiem z parującą zawartością. Ba, nawet wieczorem średnio mam na to ochotę!

Jeśli ktoś chciałby wiedzieć, jak kaszę przyrządziłem: pół szklanki mleka sojowego zagrzałem, dolałem szklankę soku pomarańczowego (takiego 100%, naturalnie) i do gorącej mieszanki wsypałem około 65 gramów kaszy kukurydzianej. Gotowałem dość długo, bo prawie 20 minut, do absolutnej gęstości. Schowałem do lodówki i rano posypałem owocami. To było moje pierwsze spotkanie z kukurydzianką i bardzo mi zasmakowała - całkiem kojarzy mi się z manną, którą uwielbiam.

Mam nadzieję, że wakacje upływają Wam pozytywnie, bo mi, mimo że wesoło, to zdecydowanie za szybko.

17 komentarzy:

  1. Kukurydzianą muszę jeszcze spróbować! :) Wygląda pysznie! *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. o tak, wakacje mijają zdecydowanie za szybko.
    kukurydzianą uwielbiam, cudowności

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiedziałam Ci w sprawie tej skrobi ;)
      Luubię kukurydzianą, muszę ją kupić, bo nie jadłam jej od czasów przeprowadzki!

      Usuń
  4. kukurydziana to mój plan awaryjny kiedy brakuje mi ulubionej manny. a na soku to istny rarytas! z taką górą owoców to nie wątpię, że nie mogła ci smakować ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Dokładnie - mamy już 22 lipca ,a sierpień zleci pewnie równie szybko :-( Ale nie myślmy o tym :D
    Śniadanie wygląda obłędnie! :0

    OdpowiedzUsuń
  6. Mówiłam, że ci na pewno posmakuje :) kaszka kukurydziana jest boska!!! Przyrządzona według twojego zamysłu nabrała takiego unikatowego wyglądu i zapewne smaku, świetna na upalne poranki. Do tego masa owoców, pełna różnorodność, co jest dużym atutem dla oka jak i organizmu :P Smakowitość!!! A możesz mi powiedzieć, jak przyrządzić budyniową owsiankę? W sensie, w którym momencie gotowania dodać budyń i jaką jego ilość... Myślę, że chyba połowa opakowania, czyli tak gdzieś 2 łyżki, nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obojętnie... Ja dodaję dwie łyżki wymieszane z połową szklanki mleka (u mnie zawsze roślinne), gdy owsianka już zgęstnieje. Jeśli używasz budyniu bez cukru, warto czymś posłodzić. :)

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo, właśnie tak myślałam. Muszę wreszcie coś zrobić z tym magazynkiem budyni... Ostatnio tyle ich nakupowałam... Kocham budynie, a na śniadanko, jako dodatek do zwieńczenia porannej smakowitości z pewnością się sprawdzą :)

      Usuń
  7. Kukurydziana jest pyszna :) Ja lubię jej połączenie z makiem i pomarańczą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie też za szybko wakacje mijają i nudno coś tak u mnie ...

    OdpowiedzUsuń
  9. Kasza kukurydziana należy do moich ulubionych, ale w takiej wersji jeszcze nie jadłam. Koniecznie muszę to nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jem ostatnią tę kaszę bardzo często :D Polecam ci pudding nadziany czereśniami i czekoladą, z wiórkami czekolady i twarożkiem z nerkowców. Niebo!

    OdpowiedzUsuń
  11. O tak, kukurydziana i manna są bardzo podobne, uwielbiam je za konsystencję :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla mnie właśnie kukurydziana to alternatywa manny na diecie gluten free i dlatego ją za to wielbię <3
    Oj tak wakacje zbyt szybko umykają ...

    OdpowiedzUsuń
  13. ciekawy pomysł z tym sokiem! musze spróbować bo bardzo lubię kukurydzianą ;)

    OdpowiedzUsuń