kakaowo-daktylowy muffin nadziany borówkami i ricottą
Ostatnio piekę wszystko po godzinie 23, to dla mnie dziwnie odprężające. No i ten zapach roznoszący się po wieczornej kuchni!
Przed chwilą przyszły do mnie buty do biegania. Czas start! Długo zbierałem się w sobie i w końcu odkopałem pokłady ukrytej motywacji. Teraz wystarczy tylko wyrobić sobie nowy nawyk... i się w nim zakochać. :D
muffin na śniadanie?
OdpowiedzUsuńjestem na tak! :)
i to jeszcze czekoladowy *-*
Czekolada dzisiaj rządzi! :)
OdpowiedzUsuńWieczorne wypiekanie to ja lubię ;)
OdpowiedzUsuńTAki muffin musiał obłędnie pachnieć wieczorem. Jak udało ci się zasnąć ?
Ja ledwo zasypiam po aromacie świeżego pieczywa a co dopiero po takim smakołyku !;)
Ja nie lubię piec wieczorem, bo jestem śpiąca i jakoś tak kiepsko :) za to pieczenie od rana uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJestem za nocnym pieczeniem, najlepsza pora jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię piec wieczorem, a najlepsza część to wylizywanie misek po cieście :DD
OdpowiedzUsuńPowodzenia w bieganiu, ponoć uzależnia!
Nadzienie z ricotty? *.* Uwielbiam jej smak gdy jest zapieczona! Sama tak już raz robiłam heh ;) Strzał w 10
OdpowiedzUsuńMuszę się zgodzić, ricotta w tym muffinie smakowała obłędnie! :D
UsuńRicotta na fali :) Muffinka to wszystko czego trzeba z rana, zwłaszcza czekoladowa... Ta dawka kakao doda tępa do działania. I jeszcze kochane daktyle z boróweczkami, coś boskiego. Tym bardziej, że przez tą pogodę malinki są kapryśne, więc borówki goszczą u mnie coraz częściej na śniadanie, ze śliwką lub bananem. Mniamuśne to twoje śniadanko, pełne endorfin :D I wreszcie zacznie się bieganko!!! Jupi!!! Tylko, żeby pogoda dopisała :)
OdpowiedzUsuńCzego doda? TĘPA?
UsuńJaki piękny ten muffin *.*
OdpowiedzUsuńOdpowiednie butki do biegania to podstawa sukcesu no i mam nadzieję że uzależnisz się od niego tak jak ja ;D
Za pieczeniem nocnym przemawia taryfa na tańszy prąd ;D
OdpowiedzUsuńTo ja najwyraźniej nie jestem na topie, bo nie biegam :P
Musiał być pyszny :) Z jakiej firmy kupiłeś ricotte? :) Ciągle szukam tej "idealnej" :)
OdpowiedzUsuńTo była dopiero moja pierwsza, więc muszę spróbować też innych :) Znalazłem ją w Realu, w niebieskim opakowaniu, chyba nawet nie miała na wieczku nazwy firmy, więc niestety Ci nie powiem :<
UsuńNajlepsza jest taka włoska, tłusta w źółtym opakowaniu (dostępna w Piotre i Pawle) ^^ wspaniale kremowa, puszyyysta i pyszna! Żałuję że aktualnie nie mogę nabiału, bo narobiles mi apetyt na muffina z ricotta!
UsuńZ większych sklepów mam tylko Carrefoura, Lidla, Biedronke, Tesco, Kaufland, Stokrotkę.... Próbowałam już tej z Lidla i jest smaczna ale nie zachwyca :) A kupować w ciemno nie lubię :)
UsuńMuffiny nadziane ricottą są genialne :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że szybko się zakochasz, buty już masz, odwrotu nie ma :P