sobota, 26 lipca 2014

#32, na kefirze

Przed bieganiem.


cynamonowo-waniliowe placuszki na kefirze z morelą (w środku), borówkami, jogurtem naturalnym, suszoną morwą białą i miodem wielokwiatowym; wiśnie

Porządna dawka energii z samego rana. Uwielbiam smażyć i jeść placuszki, nawet jeśli jeden z nich był nieco kapryśny i nie chciał się przewrócić. :)

Na kefirze robiłem je po raz pierwszy i mimo tego, że mi smakowały, to chyba jednak moim faworytem pozostaną te na serku homogenizowanym.

12 komentarzy:

  1. U mnie też dziś placuszki! :) Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Na kefirze jeszcze nie robiłam, ale na serku homogenizowanym kilka razy i są przepysznie :)
    Udanego biegu! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Na kefirze/maślance najlepsze :D Energii do biegania chyba nie zabrakło, co? ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Koniecznie muszę spróbować, tym bardziej, że w lodówce zalega kefir! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To spróbuj jeszcze dodać śmietany, pyyycha!

    OdpowiedzUsuń
  6. placki to ja też uwielbiam!
    te na kefirze bardzo mi smakują, ale na serku też są pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jejciu, jakie wypasione, na pewno się najadłeś :) Przepadam za placuszkami <3 Dobra dawka kalorii do spalenia podczas biegania :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozpusta można powiedzieć, same pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na homogenizowanym nie robiłam ale dla mnie jak na razie nr 1 to na maślance :D !

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja właśnie zabieram się za te pancakes i jakoś zabrać się nie mogę ... ale dziś kupiłam kefir i chyba w końcu je usmażę ;D
    Twoje cudownie zostały podane <3

    OdpowiedzUsuń