kasza manna na mleku ryżowym i kokosowym z malinami, jeżynami, migdałami i miętą
Zmęczyłem się różnym "udziwnianiem" i nabrałem ochoty na nieskomplikowany minimalizm. Efekt? Pyszny, lekki, wytęskniony. Naprawdę uwielbiam mannę, to chyba moja ulubiona kasza zaraz po jaglanej. Kojarzy mi się z dzieciństwem i beztroską. Idealna na te długie, wakacyjne dni.
Kolejna niedziela... życzę Wam chwili odpoczynku. :)
Kupiłam w tym roku jeżyny, ale były strasznie kwaśne :( wylądowały w zamrażalniku, zimą wyczaruję z nich jakieś ciasto.
OdpowiedzUsuńA taka kaszka to rzeczywiście kwintesencja dziecinstwa i beztroski :)
Mój tata właśnie pojechał szukać jeżyn haha :D Pysznie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńJa tez ciesze sie niesamowicie jak jezyny dorwe. Manne tez dzisiaj robilam i doszlam do wniosku, ze ro najleosza kasza !
OdpowiedzUsuńA Twoja wyglada tak lekko, pychota !
Manna z takim letnim cudem to świetny pomysł na śniadanie! Pycha :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze jeżyn nie jadłam w tym roku, narobiłeś mi ochoty! :P
OdpowiedzUsuńmanna to tez moja ulubiona kasza :))
OdpowiedzUsuńa jeżyn zazdroszczę :)
Ile ja bym dała za miseczkę takiej manny ... No cóż pozostaje mi tylko napatrzeć się na twoje zdjęcie i zajadać równie pyszną ( choc nie tak dobrą ) polentę i jaglankę ;D
OdpowiedzUsuńKukurydziana po ugotowaniu ma konsystencję prawie jak manna :D
UsuńU mnie kasza manna bezapelacyjnie na 1-szym miejscu! ;D
OdpowiedzUsuńOd wieków nie jadłam kaszy manny a to przecież prawdziwy smak dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńJa dziś znalazłam wreszcie pierwszą dojrzałą jeżynę na krzaczku! Jutro obowiązkowo jako wisienka na torcie ląduje w moim śniadaniu! :D
OdpowiedzUsuńJeżyny dorwałam prosto z krzaka. Tak smakują najlepiej :D
OdpowiedzUsuńNo manny akurat nie lubię, ale kokos, jeżyny i maliny to zestaw doskonały :)
OdpowiedzUsuńmniam! istna poezja na talerzu! pycha! pozdrawiam ciepło!:)
OdpowiedzUsuńTrochę dzikich smaczków się przyda :) Twoja kompozycja świetnie się prezentuje i widzę, że również sięgnąłeś po mleczko kokosowe :P Kocham jego zapach i smak, trochę tropikalności na talerzu. Z mlekiem ryżowym pewnie nabrało nowego wyrazu. Manna genialna. Tak jak mówisz, już sam jej aromat przywołuje śniadania z czasów beztroskiego dzieciństwa oraz wiecznej zabawy :P
OdpowiedzUsuń