surowa gryczanka szpinak-jabłko-pomarańcza, podana z bananem, truskawkami oraz porzeczkami
Zaczynam doceniać uroki "lodówkowych" śniadań. Wszystko przygotowuję wieczorem, a rano wyjmuję, układam owoce i jem. Wygodnie, pysznie i ochładzająco - gdy dni znów staną się cieplejsze, słoiczek jak ten będzie zbawieniem.
Wybaczcie, że tak króciutko, ale spieszę na długą i wytęsknioną wyprawę rowerową - nie można przecież całych wakacji przesiedzieć na tyłku. Ta mała porcja zdrowia naładowała mnie pozytywną energią wzdłuż i wszerz!
Ciekawe połączenie!
OdpowiedzUsuńSuper jest ten słoik. Zawartosć też ! ;)
OdpowiedzUsuńSłoikowe śniadania zawsze są strzałem w dziesiątkę! :)
OdpowiedzUsuńporywam ten słoiczek!
OdpowiedzUsuńudanej wyprawy :)
A ja za tymi lodówkowymi nie przepadam - muszę rozgrzać żołądek z rana nawet kiedy temperatura za oknem sprawia, że zaczynam wątpić w trzeźwość swojego umysłu. Nie mniej jednak ta gryczanka wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńNic nie stoi na przeszkodzie, by taką gryczankę troszkę podgrzać. Straci może nieco na swojej "surowości", ale będzie równie pyszna, jak nie bardziej. :D
UsuńPołączenie jabłka i szpinaku bardzo mi smakuje, ale dodatek pomarańczy musi działać cuda :)
OdpowiedzUsuńAle świetny kolorek! Jeszcze do tego tyle owoców. Czy może coś być lepszego z rana? :)
OdpowiedzUsuńChyba nie! :)
Usuńlodówkowe śniadania zdecydowanie się sprawdzają w upalne poranki, obyśmy się tylko takich doczekali :)
OdpowiedzUsuńpo kolorze gryczanki myślałam, że z miętą ją podałeś a tu taka niespodzianka :)
Tym razem bez mięty, ale podsunęłaś mi świetny pomysł na kolejny raz! :D
Usuńten kolor <3 Ja z lodowki bardzo lubię <3 !
OdpowiedzUsuńLodówkowe śniadania są świetne-rano wstajesz, wyjmujesz z lodówki i możesz zajadać :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że jak wakacje, to tylko aktywne :)
Świetny patent na szpinak inaczej, tak z owocami, coś pięknego, prezentuje się fantastycznie i też tak na pewno smakuje :D
OdpowiedzUsuń