niedziela, 7 września 2014

#56, ricotta na niedzielę


ricotta hotcakes z granatem (również w środku), przekładane tahini i wiórkami kokosowymi, podane z malinami

Niedziela. Koniec weekendu. Trochę czasu na leniwe, niespieszne śniadanie. Moja propozycja? Stosik ricotta hotcakes z jednym z moich ulubionych owoców - granatem.

Nie wierzę, że czas wolny mija tak szybko. Przecież chwilę temu było dopiero piątkowe popołudnie. No ej! :(

21 komentarzy:

  1. Jakie idealne, z różowym akcentem!
    no niestety, czas leci nieubłaganie nim się obejrzymy będzie zimno!

    OdpowiedzUsuń
  2. mi tez te dwa dni uciekają jeszcze szybciej niż jakiekolwiek inne :<
    a placuszki nic dodać nic ująć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem, co czujesz, no, ale cóż... Tak to już jest :) Na nowo przywykniesz. Ja mam tak samo :) A ricotta to chyba mój ulubiony ser <3 Na słodko z dżemem, miodem lub syropem daktylowym, na słono z oliwkami lub do pesto, marzenie! A Twoje hotcakes... Cudeńko :) Takie serowe z granatem... Fajny weekendowy hołd :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I do tego często pojawia się twój motyw z tahini :) Nie dziwię Ci się, takie pyszności trzeba pałaszować :P

      Usuń
  4. Idealne zakończenie tego krótkiego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Maliny + kokos, maliny + sezam = obłęd ;P
    Ja głęboko wierzę, że dziś jest sobota :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Co dzisiaj tak się wszyscy zmówili na ricotta hotcakes? Ja muszę je wreszcie zrobić, ale właśnie - mam pytanie - jaki jest ich fenomen? Czym się właściwie różnią w smaku od takich, które robi się np. na maślance czy serku naturalnym (tak jak ja robie na bieluchu - polecam) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W smaku? Nie za wiele się różnią, choć czuć charakterystyczny posmak ricotty, który mi bardzo odpowiada. ;) Za to jeśli chodzi o konsystencję to są delikatniejsze i takie "puchate", widelec wchodzi w nie jak w masło, bardzo mięciutkie.

      Usuń
  7. Stosik placków to idealna propozycja na niedzielny poranek :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Każdemu weekend szybciej mija

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie kolorami się komponują.

    OdpowiedzUsuń
  10. ale góra placuszków! super :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja też uwielbiam granat! chociaż obieranie (?) go to niezły bałagan :P choć warto było wykończyć ten piękny stos właśnie nim (:

    OdpowiedzUsuń
  12. O, piękna góra delikatnych placuszków! I świetnie podane :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeśli weekend mija szybko, to tydzień minie... jeszcze szybciej! :)
    Placki mistrzowskie. Optymistyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. O tak, na niedzielę placuchy najlepsze! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. też uwielbiam granat , ale czekam na te najlepsze i największe - listopadowe . Teraz jeszcze raczę się malinami i już powoli jesiennymi owocami ;)
    A placuchy , mega ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakie śliczne Ci wyszły! :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Pieknie wyglada to sniadanie <3 !

    OdpowiedzUsuń
  18. Moje ulubione placuszki zostały tu godnie podane. Super :)

    OdpowiedzUsuń