ryż na mleku sojowym z bananem, musem z papierówek, owocem opuncji, cynamonem i syropem klonowym
Wybaczcie mi, że pojawiam się tutaj rzadziej. Rano nie mam czasu na wymyślne śniadania, a i owsianek nie można pokazywać przecież w nieskończoność.
Wydawałoby się - początek roku szkolnego, z pewnością będą luzy i mało nauki.
Nic z tego.
U mnie to samo :/ Szkoła zabija kreatywność!
OdpowiedzUsuńUszy do góry! :-) Ryż na śniadanie jest pyszny!
OdpowiedzUsuńHej, owsianki można pokazywać w nieskończoność! :D
OdpowiedzUsuńOwsianki nie można pokazywać w nieskończoność? Hmmm czekaj, wejdę do siebie na bloga...MOŻNA :P
OdpowiedzUsuńHahah :D
Usuńowsianki nigdy się nie znudzą ! :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie! Ja je pałaszuje bardzo często, a i tak mam mnóstwo pomysłów na różne wykonania, tak, żeby ciągle zachwycała :) Z resztą zwykła owsianka też jest najlepsza, nic jej nie zastąpi!
UsuńMleko sojowe!
OdpowiedzUsuńTaak, luzy i czas wolny :)
Tęskno :(
UsuńGłowa do góry! Nim się obejrzysz nadejdą święta, potem matury i znów wakacje... Do tego czasu czeka nas wiele, ale nie dołuj się, wypracujesz swój własny harmonogram dnia :) A ryż na mleczku... Bosko :) Ja kocham ryż z rozpuszczoną krówką, ale twój na mleku sojowym, z kupą dodatków to rarytas, nie ma co!
OdpowiedzUsuńCzy Ty masz dziewczyno za dużo czasu? Każdy wpis na tym blogu zwieńczony jest Twoim zbędnym komentarzem. W dodatku widać, że chcesz się popisać znajomością jakichś struktur, o których nie masz pojęcia. I uwierz, nikt nie chce po raz setny czytać o tym jaką owsiankę jesz, co ona Ci przypomina, jak czułaś się pod mamusiną spódnicą!
UsuńWeź się za naukę, bo jak napisał Doiz, rok szkolny się zaczął i masz dużo do przerobienia!
u mnie też nic z tego :<
OdpowiedzUsuńa ryż wspaniale się prezentuje !:)
wspaniałe ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ryż na mleku! :D
OdpowiedzUsuńTaak, wydawałoby się, że początek roku szkolnego powinien być luźniejszy, ale tak naprawdę... wyciskają z nas wszystko.