sobota, 13 września 2014

#59, czeko vegan


pełnoziarniste budyniowo-kakaowe placuszki, podane z bananem, powidłami śliwkowymi i dżemem czereśniowym

Razem z mamą zapełniliśmy w wakacje szuflady słoiczkami przeróżnych dżemów: od truskawkowych, przez malinowe, porzeczkowe i wiśniowe, na czereśniowych kończąc.

Teraz, gdy dostałem jeszcze powidła śliwkowe... mogę zacząć wyjadać. :)

8 komentarzy:

  1. Nie ma to jak domowe przetwory <3 Pycha!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, piszę, bo trochę się ostatnio przeniosłam, a nie chcę, żebyście myśleli, że uciekłam ;)
    http://poplataniee-pomieszaniee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. też wyprodukowałam w tym roku dużo przetworów, ale fakt, nic nie może się równać powidłom śliwkowym :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja chcę dżem czereśniowyyyy :D

    OdpowiedzUsuń
  5. No niesamowite wegańskie pyszności! Jestem pozytywnie zaskoczona, co można wyczarować w kuchni bez użycia produktów pochodzenia zwierzęcego. Bardzo pysznie wygląda :) Szkoda tylko, że nie mogę poczuć ich aromatu, gdyż na pewno był nieziemski!

    OdpowiedzUsuń